Zmiany

   Dzisiaj umarł ivo-olivo.blogspot.com. Uczcijmy go chwilą milczenia.

   Ok. To już. 

   

   Kosmicznie rosnąca popularność mojego bloga, przyczyniła się znacząco do tej zmiany. I przymusiła mnie do obejrzenia tysiąca tutoriali na yt, na temat projektowania stron. No wiecie co! Ryję teraz nosem o klawiaturę, ale za to jestem mądrzejsza. Nie ukrywam, że to dzięki Wam. Dziękuję :)

   Ale zazwyczaj stare rzeczy zastępują nowe. Wymagają one często ogromnych nakładów pracy. Jednak, mogę to powiedzieć, udało mi się. Tak więc, miło mi Was powitać na nowym blogu. O nowej nazwie i w nowej szacie graficznej. 

   Co jeszcze? 

   Zmieni się trochę styl prowadzenia bloga. Będziecie mogli tu zobaczyć zdecydowanie częściej moje prace rzemieślnicze i renowacyjne. Jak też zainspirować się pomysłami wnętrzarskimi. 

   Rzadziej za to, przeczytacie historie, które wciąż się będą tworzyć, lecz już pod kątem zupełnie nowego bloga, nad którym trwają ciągle prace. Obiecuję! To będzie coś naprawdę fajnego. I coś czego jeszcze u mnie nie było. Zdradzić mogę, że otwieram się pod zupełnie nowym adresem :) Dlatego też ivo-olivo ewoluował w bloga osobistego, na którym będzie dużo prywaty. A mój drugi blog... Cóż... Niech jeszcze chwile pozostanie to tajemnicą ;) 

   Mam nadzieję, że spodoba Wam się ta forma. Zmieniam się dla Was. Ale też dla siebie. Bo to co robię, powinno przynosić mi frajdę. Ostatnio nie przynosiło - stąd pomysł na to wszystko. Czeka mnie jeszcze morze pracy, ale chyba nie lubię się nudzić. Dlatego też odrobinę zmęczona, ale za to szczęśliwa, życzę dobrej nocy.